Jeśli bacznie przeglądamy internet i zwracamy na to, co napisane jest w pasku adresowym, zauważymy, że coraz częściej pojawia się tam domena cc. W zestawieniach za ostatni rok możemy natomiast przeczytać, że staje się ona powoli tak popularna, jak elita, czyli pozycje typu com, net, org, czy info. Skąd ten tajemniczy skrót, kto może zarejestrować domenę tego typu i czy warto to zrobić? Na te i inne pytania odpowiemy w niniejszym poradniku.
Powyższe miejsce jest terytorium zależnym Australii i znajduje się na Oceanie Indyjskim. Właśnie dla tego archipelagu wysp przyporządkowano domenę cc. Ponieważ jednak żyje tam zaledwie kilkaset osób i liczba rejestrowanych adresów jest bardzo niska, lokalny rząd postanowił umożliwić ich wykup także mieszkańcom całego globu. Posiadanie odnośnika z końcówką cc ma wiele zalet, stąd nic dziwnego, że szybko pojawił się popyt: Daje adres łatwy do zapamiętania, koszt rejestracji jest niewielki, a także jest naprawdę spory wybór jeszcze niezajętych nazw. Do tego specyficzny skrót może być łatwo zaadaptowany do nazw lokalnych usług, firm bądź organizacji.
O ile sama domena z końcówką cc jest tańsza od najbardziej rozpowszechnionych com, net czy org przy podobnym stopniu popularności, to jednak posiada też pewne wady. Między innymi nieco trudniejsze może być uzyskanie czegoś takiego, jak certyfikaty SSL, ponieważ nie wszystkie firmy je oferują. Oczywiście jako klient końcowy nie musimy się tym przejmować, zamówieniem i tak zajmie się krajowy serwis sprzedający adresy internetowe. Jednak cena może być wyższa, a czas oczekiwania na wyrobienie certyfikatu dłuższy. Niemniej jeżeli to nie jest dla nas problemem, możemy się z czystym sumieniem zdecydować. Warto to zrobić teraz, zanim koszt domen cc nie pójdzie zdecydowanie w górę.