Spalinowe wózki widłowe mają silnik chłodzony cieczą, podobnie jak ma to miejsce we współczesnych samochodach osobowych. Zdarza się, że w takim układzie dojdzie do jakiejś usterki i wtedy silnik zaczyna się przegrzewać.
Jest to bardzo niebezpieczne dla jednostki napędowej, ponieważ może bardzo szybko doprowadzić do jej zniszczenia. Sprawdzamy co robić w razie wystąpienia przegrzania i jak można naprawić wózek widłowy.
Głównym elementem oddającym nadmiar ciepła z silnika do otoczenia jest chłodnica cieczy. Ponieważ wózki w przeciwieństwie do samochodów nie osiągają dużych prędkości, nie można liczyć na dobre chłodzenie samym pędem powietrza. Konieczne jest wykorzystanie wentylatora lub nawet kilku, które powinny włączyć się w momencie, gdy chłodziwo będzie już mocno rozgrzane.
Zdarza się jednak, że coś w tym układzie nie działa i wiatraki nie pracują. Najczęściej wadliwy jest czujnik temperatury Cena tego podzespołu na szczęście jest bardzo niska, a wymiana prosta.
Ta sytuacja może mieć miejsce w tych wózkach, gdzie osoba odpowiedzialna za ich utrzymanie wlewała do układu chłodzenia wodę. Czasami robi się tak wtedy, gdy pojazdy pracują tylko wewnątrz magazynu, gdzie zawsze jest dodatnia temperatura. Musi to jednak być woda destylowana, nigdy prosto z kranu. W przypadku tej drugiej w układzie osadzałby się kamień, który szybko zatka przepływ.
Wtedy jedynym wyjściem będzie zakup nowej chłodnicy, na przykład tego typu: https://sklep.4lift.pl/chlodnice-silnika/442-chlodnica-silnika-nissan-td27.html. Po wymianie trzeba układ przepłukać i napełnić płynem, w ostateczności wodą destylowaną, by sytuacja się nie powtórzyła.