Nie każda osoba może wykonywać intensywne ćwiczenia. Jednak wykonując lżejsze zestawy ćwiczeń możemy się czuć gorzej, ponieważ efektów nie widać. Choćby ćwicząc typowe układy fitness można zobaczyć, że dopiero po miesiącu skóra na ciele zaczyna wyglądać na gęstszą. A mniej więcej po trzech miesiącach tracimy tkankę tłuszczową. Co zrobić, gdy nie możemy obciążać pleców, ale chcemy sprawić, że nasze ciało będzie wyglądać dobrze?
Zawsze zamiast szukać rozwiązań samodzielnie warto zwrócić się do profesjonalnego trenera. Niestety nawet bardzo popularne filmiki z ćwiczeniami krążące po Internecie mogą być szkodliwe dla zdrowia. Wystarczy sprawdzić czym zajmuje się osoba pokazująca ćwiczenia, aby zobaczyć, że nie ma ona żadnego wykształcenia związanego ze sportem i zdrowiem. Dlatego jeśli chcemy podjąć się profesjonalnych treningów, a mamy problem np. z plecami warto zostawić dobremu trenerowi dobór treningu dla nas.
Bardzo popularny jest teraz EMS trening, który pozwala już w 20 minut uzyskać efekty jak po 3 godzinach intensywnych treningów na siłowni. Jak to się dzieje? Otóż przed rozpoczęciem treningów trzeba przejść badania oraz wywiad. Jeśli nie mamy chorób, które nas dyskwalifikują możemy zacząć ćwiczenia. Cała sztuka polega na tym, że podczas treningu nosimy na sobie kamizelkę czy pasy z elektrodami, do których wysyłane są impulsy. Te wyłapuje nasz mózg i wysyła je do mięśni. W efekcie mięśnie pracują ciężej, ale sam organizm nie odczuwa tego aż tak bardzo. Dlatego nawet osoby, które mają słabe kończyny lub bóle pleców mogą efektywnie ćwiczyć z EMS.
Artykuł przygotowany we współpracy z firmą MEON EMS.